Lufa, Dziki Zachód i Syberia
To serce Fortu, główne centrum dowodzenia i główna hala wystawienniczo-biurowa. Kolorowy świat Mariana - właściciela posiadłości. W trzech czeluściach znajdują się po kolei kolekcje starych samochodów, półki z motocyklami, sklepik oraz warsztat. Oszklona tafla ścian przy tylnej części pudełkowej budowli to biuro.
Efektowne graffiti jest nietypowe. Czemu? Bo zwiedzającego śledzi narysowana lufa czołgu ;-) Dosłownie. Artysta tak zaprojektował malunek że gdziekolwiek się jest lufa czołgu zawsze skierowana jest na robiącego zdjęcie. Gdyby poszło się na tył hali, gąsienicowy gigant zwrócony byłby w odwrotną stronę. Serio. Proszę sprawdzić i przyjechać ;-)
Hala znajduje się na wzniesieniu z którego roztacza się widok na całą dolinkę i okoliczne lasy. Latem jest jak patelnia. Słońce wypala wszystko na pył i brakuje tylko toczących się okrągłych roślin jak na Dzikim Zachodzie ;-) Zimą zaś panuje bezkres ośnieżonych przestrzeni z połyskującymi milimetrowymi iskierkami. Gdyby nie słyszalny w dole ruch na krajowej szosie możnaby odnieść wrażenie, że jest się gdzieś na Syberii.
Czasami ta baśniowa kraina przypomina mi kręcone na Discovery odcinki o Alasce czy Laponii, gdzie żyją odizolowani od świata ludzie którzy kreują własną rzeczywistość i na przekór trendom żyją pod jakimś hasłem przewodnim. Tak jak lubią. Bez poddawania się modom i bez przytakiwania ogółowi. Do wszystkiego dochodzili sami, za pomocą własnych pomysłów i własnymi rękami. Niejednokrotnie nie są rozumiani przez tych co tylko chcą brać i mieć. Ale ich siła to wiara w to co robią i przez to są niepokonani i będą długowieczni.
Człowiekowi można zabrać wszystko, ale nigdy nie zabierze się wiary. W cokolwiek. Jeśli się w coś mocno wierzy to będzie się trwać. Od nas zależy czy zgasimy lampkę ze swoimi marzeniami. Nikt inny nie ma do niej dostępu. To coś do czego pstryczek posiadamy tylko my. :-)
Niech przesłaniem dnia będzie to by wierzyć. W cokolwiek. Ten wpis dedykuję wszystkim tym, którzy usilnie się czegoś trzymają i marzą o czymś co może nie jest realne. Ale nie znaczy to, że kiedyś nie może się spełnić ;-)